Kilka lat temu pisałem, że trzeba odwiedzać Tunezję, bo
sytuacja polityczna może zablokować ten kierunek na dobre. Niestety stało się i
jedyne co teraz możemy to powspominać sobie jaki to piękny był (jest) kraj.
W mało którym kraju na lotnisku witają nas tak życzliwi i
uśmiechnięci ludzie. W mało którym kraju są tak piękne pustynie i tak piękne do
nich bramy.
Ich urok zauważyli nawet filmowcy kręcąc odcinki Gwiezdnych Wojen.
Trochę tęsknię za tymi nocnymi imprezami na pustyni czy jak kto woli na
księżycu, bo naprawdę tunezyjska pustynia w nocy wygląda jak księżyc. I nie
dziwię się, że mógłby ktoś pomyśleć, że lądowanie na księżycu było nakręcone
właśnie tu w Tunezji.
W Tunezji każdy znalazłby coś dla siebie i mam nadzieję, że
już niedługo znowu będziemy mieli możliwość zasiąść na wielbłądzie i pojeździć
po pustyni odwiedzając co chwilę jakąś ciekawą knajpkę na urokliwej i ciepłej
oazie.
Ishla allah.
Tekst i zdjęcia: Tomasz Gawroński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz